sobota, 1 września 2012

prosektorium numer cztery.

Kaaaaiiituuuś :33


"Pójdziemy ze sobą powoli obok, do końca wszystkiego, żeby zacząć na nowo. Bez słowa i snu, w zachwycie nocą, a bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością."

Witam, tu Midori. Dawno mnie tu nie było. Sądzę, że za dużo się działo żeby cokolwiek tu pisać. Wolałam się cieszyć ostatnimi dniami wakacji. Szkoda, że już nadszedł ich kres. Mogłyby potrwać jeszcze z tydzień, dwa ewentualnie cztery. Naprawdę nie chce iść do nowej szkoły, szczególnie, że mam wyrzuty sumienia, że nie idę do tej co Tonakai. Wiem, to głupie. Niby będziemy się widzieć, ale nie będzie to już to samo. Nie będzie przesiadywania całych przerw razem. Nie będzie ukrywania się po lekcjach żeby na chwilę uciec od rzeczywistości. Będzie inaczej, smutniej, dziwniej. Pewnie znowu się wszystko popsuje przeze mnie . Jest tyle bardziej wartościowych ludzi ode mnie. Co poradzić. 

Słucham sobie od rana volaloidów z przerwami na pidżamę porno i strachy na lachy. Aktualnie meiko - Repulsive Food Eater, Conchita  Zimno mi strasznie. W podgrzewaczu wypala się olejek melisowy. Potem się zapiję melisą i od razu słodko zasnę. Jutro ostatni dzień wakacji. Wspaniale. Z Pinku na rowerach dzisiaj. Było fajnie. Jakieś 12 km. Wyjściem pewnie popsułam ci humor. Jak tak to przepraszam, że czasami mam ochotę wyjść z domu :c 
Jutro muszę poskładać ubrania. W poniedziałek powinien przyjść plecak. Miał być w piątek ale mieszkam w Czarnobylu.  Nie mam pojęcia co ubrać w poniedziałek. W sumie mam to gdzieś. Kolejne trzy lata z tymi dziewczynami co w gimnazjum. Cóż, dam rade. Moja wina. Wszystko moja wina. Teraz będziesz milczał.. trudno. Chyba przeżyje. Skończyłam dzisiaj czytać opowiadanie S. Kinga "prosektorium numer cztery" całkiem okej jest. Nie wiedziałam co czytać, a chciałam coś niezbyt grubego. I przypomniałam sobie o książeczce z opowiadaniami stojącej na mojej półce tuż obok Hetalii. Meiko ma głos jakby ktoś uderzał parówką o klawisze. Luka ma jakby ktoś uderzał baleronem. Tak twierdzi Yoru. Ja twierdzę, że żarty męża siostry mojej mamy wcale nie są śmieszne. Wszyscy z rodziny twierdzą, że urosły mi włosy. I tak są za krótkie. Nigdy pewnie nie będą wystarczająco długie. Sąsiadka twierdzi, że schudłam. Ja i tak wciąż czuje się źle. Mrrr ja i moja przyjaciółka niedowaga. 


Gakupo i Luka :3
rysowane przeze mnie specjalnie dla Yoru :3
zdjęcie robione kamerką ;c
brzydko pokolorowane bo nie mam kredek xD
różowy i niebieski udają fiolet
ogólnie nie jest to moja najlepsza praca





1 komentarz:

  1. Gakupo i Luka są świetni :3 Lubię ten paring ale raczej z odwróconymi rolami niż na twoim rysunku :D Uwielbiam Conchite ale to chyba jedyna piosenka Meiko która lubię. Ja czekam na torbę z Miku mam nadzieje że jutro dojdzie bo jak nie to nie wiem. Ale mogłam się spodziewać, przecież idzie z Chin (Na polskim zadupiu nie można nic kupić) Ale te pesymistyczne nuty w twojej wypowiedzi jak zwykle mnie rozczarowują. Wiem że łatwo powiedzieć ale trzeba się nie martwić i czytań o Sokratesie jak ja :3 (konkurs filozofffffffffiiiiiiiiiiiiiiicznyyyyyyyyy!:( )

    OdpowiedzUsuń