sobota, 5 stycznia 2013

Oishii, nyan?

Konbanwa, Yoru desu :3


 WYCZILUJ SIĘ STARY
       XDD         

Mały protip na początek: nie całujcie się z chłopakiem, który jest chory na grypę XD

J: Nie całuj mnie, będziesz chora!
Y: No ale...
J: Nie chcę, żebyś była chora.
Y: ALE CO JA MAM ZROBIĆ, KIEDY TWOJE USTA SĄ TAKIE MNIAMUŚNE 8D
J: Nie cału... NO TAK SIĘ NIE DA NOOOO *całuje*

   38 stopni gorączki, mięśnie bolą, czuję się jak po akupunkturze. Nie ogarniam, jeżeli ta notka będzie chaotyczna, to przepraszam. 

   O, właśnie idziesz spać, dobrze, to poczekaj, zadzwonię i powiem Ci dobranoc :3 Ostatnio to weszło nam w nawyk, prawda? To w sumie fajny nawyk. KOLEJNE UZALEŻNIENIE DO KOLEKCJI, YAAAY *3* Polubiłam rozmawianie z Tobą przez telefon, to co, że brzmisz, jakbyś był zły :33

  Wczorajszy dzień fajny, mimo paru niesmaczków. Ale porozmawialiśmy, mam nadzieję, że wszystko się wyjaśniło :3 Na zgodę była sesyjka fotograficzna pod profesjonalną ręką pani Kamerki Internetowej. Fajne zdjęcia :3

   Dwa odcinki NANY w dwa dni, czyli są postępy. Luuubię. Internet zaszalał i pozwolił mi obejrzeć ^___^ Arigatou, anata~!

   Jeżeli raz jeszcze usłyszę ROSJA NA PÓŁ ROKU, to oszaleję. Nie wytrzymam bez Ciebie tyle. Nie przesadzaj... Wiem, że to ciekawe, ale ile można chodzić po podziemiach i ruinach? Proszę, chociaż 3 miesiące... Nie pół roku.

   Fobia społeczna nie pozwoli nam razem przejść się przez Shibuyę, prawda? Nie pozwoli. Może Harajuku? Tam nie ma tylu świateł, jeszcze Cię przekonam. Osaka... Tak. To tylko trzy tygodnie, może mniej... Ja nie będę potrafiła spędzić pół roku w Rosji. Pewnie wyjadę po maksimum miesiącu. Zostaniesz sam przez kolejne pięć miesięcy. Ja też zostanę sama. Och. Wyczuwam depresję i hikikomori.

   Dlaczego musiałeś iść do szkoły rok wcześniej, skoro mamy tyle samo lat? Teraz będzie dzielił nas rok studiów. Nie dasz rady przyjeżdżać co weekend. To smutne.

   A co, jeżeli nie przyjmą mnie tam na uczelnię? Poza japonistyką w Poznaniu nie widzę wtedy innego wyjścia... Ale to tak daleko... Nie będę potrafiła.

   Stwierdziłam, że nie chcę dorastać. Dobra, dojdę do 18 roku życia i niech czas się dla nas zatrzyma. Chociażby na jednej nocy, jednym dniu. Boję się przyszłości. I wiem, że jestem histeryczką. Płaczę o 10 lat za wcześnie. A może o 4 lata za wcześnie? Zależy jak na to spojrzeć. Nie lubię, jak płaczesz ze mną. I nie lubię, kiedy serce przyśpiesza Ci do 267. Nienawidzę. Wszystko przeze mnie. Powinni mnie ukamienować. 

   Formspring zszedł na psy, nie da się dodawać pytań z anona >.< Co za szajs, anonimki już nie będą nas hejtować :cc A lubiłam to.

   Co robi podręcznik nowej ekonomii na moim biurku? O.o

   Nie pamiętam, o czym pisałam akapit wcześniej XD to chyba znak, że muszę już iść spać.

   Co do kuskus Midori - nie lubię. Chyba, że z gyros i tzatzikami :33

SAVANE MÓWI PRAWDĘ!
Oyasumi nasai, gomen ne za bezsensowność \\(=^.^=)//



  

6 komentarzy:

  1. Czil ałt -Ja nie mam chłopaka :< jestem bezpieczna :< jak można spędzic 0,5 roku w rosji? co tam robić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "No women no cry" ~ B. Marley
      Ja też nie wiem, ale mój luby smakuje się w chodzeniu po budynkach grożących zawaleniem. Syberia, bunkry, wyjaśniał mi. Nie lubię Rosji, ale Ivan z Hetalii jest okej :3

      ~ Yoru.

      Usuń
    2. Cerkwie i wódka :/ Ale cerkwie brzmią zachęcająco ^^ W sumie to ja bym zwiedziła. Ale pojechałabym na pół miesiąca a nie pół roku XD

      Usuń
    3. Mnie nawet cerkwie nie zachęcają.
      Wódka, zbyt szczerzy ludzie, przepite oczy, syf, ubóstwo... Nie, to nie dla mnie. Nawet na pół miesiąca.

      ~ Yoru.

      Usuń
  2. O, mój Okarin! :3
    Nie rozumiem miłości, nie wiem, jak można całować, jak można mieć chłopaka - do niczego się nie przydaje - zrzęd, zrzęd :D

    OdpowiedzUsuń