tak mniej więcej teraz wyglądam |
Tu Midori. Nie, nie umarłam. Po prostu nie miałam ochoty na pisanie. Rozleniwiłam się trochę. 10 dni szkoły i potem ferie. Cóż głupio trochę :c Siedzę pod kocem, robię bransoletkę dla Ann i boli mnie brzuch. Baardzo boli mnie brzuch, ale to nic. Przeżyje, raczej. Sylwester jak i wcześniejsze dni minęły zbyt szybko i bardzo fajnie. Sorbet kiwi, sok z pomarańczy dużo śmiechu grania i dziwnych zachowań. Duuużo dziwnych zachowań. Mam nadzieje, że 2013 nie będzie gorszy. Wiadomo są wzloty i upadki, ale zawsze można się jakoś podnieść. Po burzy zwykle wychodzi słońce. Co do postanowień.
1.Rzucam czekoladę.
2. Jem zdrowiej.
3. Nie lenię się aż tak bardzo.
Grrrr nie chce mi się jutro do szkoły. Chce zostać pod kocykiem :c
ale krótko i bezsensu. Mam problem z napisaniem czegoś o sobie w redakcji ludożercy. Po prostu nie wiem jak zamieścić tam jakąś treść. Grrr trochę technologii i się gubię :c
Ah...czemu nie mówisz że boli cie brzuch! A może powiedziałaś...czekaj...sprawdzę...Oj, jednak napisałaś >.< Przepraszam. Mam troszkę urwanie głowy. Po 24 godzinnej nieobecności , muszę ogarnąć wszystkie internety :3
OdpowiedzUsuńmi się nie chce ogarniać więc nie ogarniam xD I jem krokiety :3
UsuńKrokiety są fuj.
Usuń~ Yoru
Też nie chciałam iść do szkoły, ale kiedy się rano ubrałam i byłam w pełni gotowa do wyjścia, zauważyłam że nie mam kluczy, więc zaczęłam płakać, bo zachciało mi się nagle iść do szkoły. Jestem dziwna. W każdym razie bardzo podoba mi się twoje tło. <3 Życzę ci powodzenia w przestrzeganiu i wykonywaniu postanowień. :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam po co chodzić do szkoły więc bym raczej nie płakała tylko szybko wróciła do ciepłego łóżka <3
UsuńCieszę się, że się podoba :D
Dzięki postaram się ^^
Też chciałam rzucić, ale słone paluszki. Hi, hi, oszukujemy same siebie ^^
OdpowiedzUsuń