wtorek, 31 lipca 2012

jyuugo





Dobry wieczór, przed jakąś godziną (może trochę więcej) wróciłam do domu. Podróż była o wiele przyjemniejsza. Autobus miał wygodne fotele i nie było duszno. I to by było na tyle. Baba siedząca obok wyzywała Pinku od wariatek. Cóż irytujące, że starsze kobiety zamiast przymrużyć oczy na fazowe zachowanie młodzieży to je krytykuje. Czy ona nigdy nie była młoda? Nie można się śmiać, ani pić z plastikowych butelek w autobusie! Żałosna baba.
Dodanie zdjęcia jakie mam na kompie bo raczej nic nie znajdę.. ledwo weszłam na blogaska.
Nie wiem skąd mama wie, że miałam problemy z uchem. Pewnie pod moją nieobecność weszła na bloga i przeczytała wszystko <3333

wspaniale -.-


kawaii :D

Pinku mnie rano wkurzyła. Byłyśmy zobaczyć wschód słońca. Czyli nie spałyśmy jakoś do 6 nad ranem. Koło 11 obudziła nas mama Pinku. Ta zaczęła panikować, że nie zdążymy się spakować, zjeść ani iść na miasto. Wszystko byłoby okej.. tyle że zamiast się pakować tak jak zrobiłam to ja.. ona siedziała na facebooku. Myślałam, że mnie szlak trafi.
Nie wiem kiedy Yoru wraca do domu.
Na mojej podłodze leży sterta ubrań. Te do prania już wyniosłam, ale nie chce mi się chować czystych do szafy..
mam foremki do muffinek <3 będziemy piec *___________________________*


Wróciłam do domu, w moim pokoju czyściej niż zanim wyjechałam. Łóżko złożone, pościeli nie ma.. zaraz będę musiała się tym zająć. Nie ma nic do jedzenia. Będę więc jeść nutellę łyżeczką. Sama tego chciałaś mamo.
W czwartek przyjedzie mój brat, gadałam z nim dzisiaj chwilę. Powiedział, że ma dla mnie nowy telefon. Zapytałam jaki odpowiedział, że czarny. Bardzo dobrze, bo w moim znów się dotyk popsuł. Strasznie irytujące.


jutro przyjdzie Tonakai. Będzie zapewne bardzo milusio. Nie widzieliśmy się tydzień T^T
ale cóż.. z morzem też będę trochę tęsknić, fajnie było. Jak na razie wakacje są super.
Jeżeli mój internet mi pozwoli, planuje cały sierpień spędzić na anime. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, nie tak jak rok temu. Wszyscy mieli mnie gdzieś więc siedziałam z laptopem i oglądałam anime od 12 do 3 :3
Nezumi daje mi sygnały. Mysz biega po kuchni.
Czas namówić matkę na kotka *.*

Dobranoc kolorowych koszmarków <3



6 komentarzy:

  1. Oh... ja też szykuje się do upieczenia babeczek, pyszności :3 co do starych bab to ja miałam kiedyś taką przygodę że weź mi nawet nie przypominaj :D A moje wakacje wyglądają jeszcze bardziej nołlajfowo bo nigdzie nie wyjechałam nawet więc się nie przejmuj ;) Jeśli dostaniesz kota to jak go nazwiesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam rano składników, może teraz coś upiekę. Masz jakiś dobry sprawdzony przepis? :D
      a nie wyjedziesz nigdzie? w sumie fajnie masz czas na anime i ogólnie hobby :D
      nazwałabym go jakoś japońsko.. ale matka właśnie mi powiedziała, że się nie zgadza :c

      Usuń
    2. Szkoda że nie będzie kotka...ja jakbym miała dostać zwierzaka to tez by się nazywał japońsko (albo z anime) :D w zależności od koloru sierści i oczy pewnie np. jakby miał czerwone oczy i czarną sierść to bym go nazwała dzieczyna-mei, chlopak- sebastian ale nieważne :) Wyjadę pewnie do zakopanego do mamy i na wieś do rodziny ale dla mnie to średnio atrakcyjne wiec wolałabym siedzieć w domu : A jeśli chodzi o przepis to zawsze robię zwykłe babeczki z mąki cukru "Kasi" mleka jajka i proszku do pieczenia a do tego dodaje kostkę czekolady lub budyń lub co tylko zechcę :D

      Usuń
    3. Oo fajne imiona :D No szkoda.. miałam kotka, ale niestety samochód przejechał :c
      Wiesz, fajnie sobie wyjechać tak na tydzień i trochę odpocząć. Zazdroszczę Zakopanego :D
      ja ostatnio znalazłam jakiś przepis przerobiłam go nieco i wyszły pyszne babeczki <3 muszę poszukać rano zrobię, bo obudzę mamę mikserem :)

      Usuń
  2. Czemu tu tle tego Alojzego? Nie mogę już na gada patrzeć :c Czym Pinku tak podpadła tej tajemniczej dewotce, że ją zwyzywała? Czy to była po prostu czynność rutynowa i babcia zawsze jest ze wszystkiego niezadowolona? Facebook to zło, widziałam na obozie, jak ludzie wariują po kilku dniach bez niego. Nie chcę podzielić ich losu! Też chcę mieć takiego brata, sprzedaj mi go!
    Masz myszy, czy to żart, bo jestem zmęczona po nieprzespanej nocy (ubiję tego szczekającego psa) i nie kontaktuję zbyt dobrze.
    Udanej końcówki wakacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luuuubię Aloisa po prostu :3 Dlaczego nie możesz patrzeć, uroczy jest. Niczym właśnie nie podpadła, po prostu zaczęłyśmy się śmiać, a ta ją wyzywać. Pewnie tajemnicza dewotka myślała, że jej nie słyszymy, bo mówiła cichoo. Facebook to straszne zło.. opętuje ludzi. Teraz liczy się tylko kto ma więcej lajków..
      Nie sprzedam ci brata, mogę siostrę :D
      no mam jedną mysz w kuchni -.- masakra jakaś.


      Nawzajem :D jakiej końcówki jeszcze miesiąc :3

      Usuń