środa, 15 sierpnia 2012

sanju, czyli dym, anagramy, piękno i ziołowa herbatka

Yoru desu, mochiron \\(=^.^=)//

   Cza-cza, wstałam o 12.30, choć ojciec budził mnie o 9 ^.^ Na śniadanie zjadłam budyń i wypiłam herbatkę z syropem malinowym. Włączyłam laptopa, zrobiłam rutynowy obchód po stronkach no i wtedy humor się popsuł ^-^ No tak, my już wiemy, dlaczego ^.^

Kai i Reita <3


たばこの煙臭い.

   Dobiła mnie kontrola obecności na gg, to akurat przypadkiem być nie może, ale okej ^.^ Ann, wiem, że nie rozumiesz teraz już w ogóle, ale inaczej dziś pisać nie mogę :33

   Nienawidzę hipokryzji na szeroką skalę. Małą hipokryzję wytrzymam, bo każdy coś tam takiego ma. Ale coś takiego? Nie, no sorry. Naipu Pau... To boli ^-^ Wiem, że też zostałaś skrzywdzona... Ale czy nie z własnej winy? Czy ty czasami nie przesadzasz? Ja na jego miejscu już bym ci nie zaufała. Wiem, że to czytasz ^-^ Jak się tu znalazłaś to nie wiem, ale czytasz, cóż. Okej. Niechaj tak będzie. Przynajmniej wiesz, co myślę. Nie muszę mówić ci tego wszystkiego w twarz, bo nie chcę. Nie potrafię. Ale teraz wiesz. Dziękuję ci bardzo. Skoro wiesz, że wszyscy to czytają... To po co piszesz? On też to czyta. Ogarnij. Nie piszesz unicodem. Ja potrafię, ale ty albo nie chcesz, albo nie potrafisz. Gomen. Chciałabym ci powiedzieć, żebyś zostawiła Kara Udeshina w spokoju, bo źle to się skończy... Ale tego nie zrobisz i wiem o tym ^-^ Cóż. Okej. Tylko, żebym potem nie słuchała twojego płaczu, bo nie wytrzymam i cię uderzę :-)

Ruki-san!!!


    理解する, ください. 

   Tralalala, a ja cię nadal kocham i ty dobrze o tym wiesz ^-^ A jednak mówisz takie rzeczy. Koko koko kij ci w oko. Wiesz, że i tak nie dam rady cię uderzyć, więc co, sprawdzasz moją wytrzymałość? Okej. Ja wybaczę wszystko, dlatego jestem... głupia.

 美しさが全てではありません, 理解できますか?

Nothing to do here ~ Kai





 Owaru koto wa nai
Futari yume no naka

  

  

2 komentarze:

  1. Przeczytałam jak zwykle (słuchając doprowadzającego mnie do płaczu "sis puella magica" (jak ktoś oglądał Madoke to może zrozumie czemu)). Kombinacja tego utworu i twoich niezbyt optymistycznych myśli lekko mnie dobiła :D shit happens

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gomen nasai! Nie chciałam. Potrafię pisać bardziej dołujące rzeczy, ale wtedy akurat nie byłam już zła, tylko wściekła. Kiedyś wynagrodzę Ci to jakąś wesolutką nocią ^-^

      ~ Yoru

      Usuń